"Jak w kalejdoskopie....."
LKS Szaflary – Sokolica Krościenko 6:4 (4:1)
Bramki: Gałdyn 28, 40, 75,Majewski 30,Łukaszczyk 32, Sulka 85 – Kwiatek 20, Wojtyczka 60, Czubiak 65, Orkisz 70. Sędziował Marek Ciężobka z Nowego Targu. Żółte kartki: Majewski – Zachwieja, J. Waksmundzki.
Szaflary: Szczepaniec – Czernik (70 Matusiak), Czubiński, Zagórski, Hreśka (58 Sulka) – Magulski (46 Kasperek), Gałdyn, Łukaszczyk, Walkosz (64 Bańburski) – Majewski, Strama.
Sokolica: Kacwin – J. Waksmundzki, Kurnyta, A. Bobak (35 M. Bobak), Topolski – Zachwieja (46 Kołek), Kwiatek (65 Chrobak), Murzyn, Czubiak – Plewa (35 Orkisz), Wojtyczka.
Hokejowy rezultat padł w Szaflarach. Gospodarze pierwsi stracili gola po błędzie obrońców i Sokolica mogła pójść za ciosem. 8 minut później faulowany w polu karnym był Majewski, a lider zespołu Gałdyn z „wapna” się nie pomylił. Następna bramka była dziełem Łukaszczyka,który ograł dwóch obrońców i umiescił piłkę w siatce . Nastepnego gola zdobył Majewski pokonując Kacwina.Gdy w 40 minucie Gałdyn z wolnego bitego z 30 metrów trafił do siatki, wydawało się, że jest po meczu. Zapewne tak samo pomyśleli sobie gospodarze, którzy wyszli na drugą odsłonę pewni swego. Tymczasem goście nie mieli zamiaru kapitulować. Mnożyły się błędy w defensywie szaflarzan, które z zimną krwią wykorzystali przyjezdni, doprowadzając do wyrównania. Dopiero wtedy miejscowi wzięli się do roboty i znowu Gałdyn uderzeniem z 30 metrów z wolnego ponad murem uspokoił miejscowych kibiców. Kropkę nad „i” postawił w 85 minucie Sulka, który po akcji z Łukaszczykiem znalazł się sam na sam.
---------------------------------------------------------------------------
Dunajec Ostrowsko – LKS Szaflary 2:2 (0:1)
Bramki: T. Żegleń 85, Stramek 90+2 – Baboń 20, Sulka 73. Sędziował Marcin Niewiarowski. Żółte kartki: Szczypka, Janasik – Zagórski, Sulka, Baboń, Hreśka, Czubiński, Kasperek, Matusiak. Czerwona kartka: Matusiak 90+2 – druga żółta.
Dunajec: Ludzia – Klimowski (46 Stramek), Kamińaski, Leśnicki, Szczypka (69 Szumal) – Janasik, T. Żegleń, R. Gucwa, Krzysica (60 Ł. Chmielak) – Magulski, S. Chmielak (82 Kukla).
LKS Szaflary: Szczepaniec – Kasperek, Zagórski, Jasion, Czubiński – Hreśka (60 Skibiński), Baboń, Sulka, Walkosz (65 Matusiak) – Majewski, Łukaszczyk (85 Bańburski).
Kolorowo było w Ostrowsku. Arbiter pokazał aż dziesięć żółtych kartoników. Matusiakowi przed oczyma nawet dwukrotnie pojawiła się „cytryna” i nie dokończył meczu. Więcej „zółtek” zobaczyli przyjezdni, dla których mecz ułożył się bardzo dobrze. Prowadzili 2:0 do 85 minuty. Gospodarze, chociaż nie był to Dzień Św. Mikołaja, rozdawali prezenty na prawo i lewo. To szczęście, iż goście wykorzystali tylko dwa. W 20 minucie Klimowski niedokładnie rozegrał futbolówkę na połowie rywala i poszła szybka kontra prawym skrzydłem. W finale, dośrodkowanie zamknął na długim słupku Baboń. Drugi kiks popełnił Szumal. W środkowej strefie boiska i Sulka bardzo sprytnie rzucił Ludzi piłkę „za kołnierz”. Wydawało się, że jest po meczu. Tymczasem w samej końcówce doszło do zwrotu sytuacji. 5 minut przed regulaminowym zakończeniem meczu gospodarze wykonywali rzut wolny z odległości 17 metrów. T. Żegleń kapitalnie uderzył, trafiając w samo okienko. Ta sytuacja wprowadziła sporo zamieszania w szeregi gości, bo gospodarze nacierali z dwojoną siłą. Arbiter przedłużył mecz o 3 minuty i wtedy gospodarze zagrali – jak mawia Jan Tomaszewski – na aferę. Jeden z szaflarzan faulował szarżującego gospodarza na wysokości pola karnego. Rzut wolny, prawie spod linii bocznej, wykonywał T. Żegleń. Wrzutka trafiła na głowę Szumala, który zgrał futbolówkę do nadbiegającego Stramka. Za moment stadion ogarnął szał radości.
---------------------------------------------------------------------------------
Szaflary vs Szarotka Nowy Targ
2 : 2
W kolejnej kolejce A klasy nasza ekipa zremisowała kolejny mecz tym razem z sąsiadem z za miedzy.W meczu tym podkreślmy bardzo zaciętym niestety główną rolę odegrali rozjemcy.Już w 32 min.Szarotka wyszła na prowadzenie a zdobywcą bramki został Hajnos gdzie po akcji z Ślusarkiem pokonał popularnego Spaja.W chwilę po tej akcji czerwony kartonik obejrzał zawodnik Szarotki P.Sulka.W drugiej połowie do remisu doprowadził Mirek Sulka który wepchnął piłkę po dośrodkowaniu Walkosza.W 63 min.siły się wyrównały gdzie do szatni musiał się udać Hreśka po obejrzeniu czerwonego kartonika.W 80 min.znowu przyjezdni objęli prowadzenie tym razem Ślusarek pokonał Szczepańca.Kiedy się wydawało że jest po meczu Baboń wpadł w pole karne i został faulowany przez jednego z obrońcow Szarotki a sędzia pokazał na wapno.Skutecznym egzekutorem okazał się Sulka który uwiecznił tą bramką kolejny dobry występ.
Skład;Szczepaniec,Jasion(83 M.Walkosz)Zagórski,Kasperek,Hreśka,Baboń
A.Magulski(65 Kuranda)P.Walkosz(75 Łukasik)Majewski( 78 Skibinski)M.Sulka,Łukaszczyk
